Koła

Zaczynam od kół. Muszą być wystarczająco mocne aby obciążone pewnie toczyły się po dziurach, wystarczająco szerokie aby zachować przyczepność w błocie Szosy Pamirskiej i kompensować brak amortyzatorów, bowiem ze statystyk wynika, iż te ostatnie psują się pierwsze.
Słowami Robb-a Maciąga założenie brzmi: proste rozwiązania = proste awarie = proste naprawy. Żadnych amortyzatorów, amortyzowanych sztyc, hamulców hydraulicznych i innych rozwiązań wymagających do naprawy specjalistycznego sprzętu i wiedzy.

Obręcze, szprychy i piasty

Decyduję się na rozmiar kół 26″. Są stabilniejsze od 28″, a ze względu na ogólnoświatową popularność rowerów górskich łatwiej znaleźć zamienniki w drodze. Łożyska maszynowe w piastach Novatec zapewnią mniejszy opór od łożysk kulkowych, a jeśli oszczędzę im soli i chemii z zimowych nawierzchni Europy, to pojadą też dalej.

Zaplatanie i centrowanie kół

Zaplatanie i centrowanie kół

Wybieram mocne, czterokomorowe obręcze Alexrims DH22 na 36 szprych. Przy centrowaniu jest więcej zabawy niż przy 32 szprychach, alę liczę na większą stabilność i wytrzymałość. Kierując się jednakowymi pobudkami sięgam po szprychy DT Swiss Champion i klasyczny zaplot koła, na 3 krzyże. Takie zaplatanie to najlepszy kompromis chroniący obręcze przed siłami napierającymi w różnych płaszczyznach, nie tylko w pionowej.

P1150141

Koła prawie gotowe; założyć opony i jechać!

 

 

4 thoughts on “Koła

  1. Łukasz

    Witam, piszę z kilkoma pytaniami. Po pierwsze jak się toczy? 😉 czyli czy dalej te same koła? Po drugie czy rozpisałbyś na jakim napędzie jeździsz? Z góry dzięki i powodzenia w dalszej podróży.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *