– czyli drugi miesiąc w Gladstone… Czytaj dalej
Czy lubisz spać w hamaku? Ja uwielbiam, więc od chwili, w której Zander powiesił swój duży, ultralekki hamak w ogrodzie, praktycznie z niego nie wychodzę. Istnieją jednak dwa czynniki, które uniemożliwiają relaks w hamaku. Są to: deszcz i komary… Czytaj dalej
Dotarliśmy to Gladstone zgodnie z planem – 15 marca i od tamtej pory mamy ręce pełne roboty. Ja zabrałem się za malowanie domu, w którym mieszkamy, Marta znalazła pracę w knajpie, a Zander, który doleciał tu z Perth został zaprzęgnięty to prac ogrodowych. Najbardziej niesamowite były pierwsze dwa tygodnie, gdy nasz standard szedł w górę każdego dnia. Czytaj dalej
Jednak sie rozstali…
Tak czasem bywa, że burzliwy związek, wprawdzie pełen pasji, ale także zależności i wzajemnych (może zbyt wygórowanych?) oczekiwań staje sie toksyczny i nie ma innej opcji, jak po prostu się rozstać. Czytaj dalej
W dzisiejszym odcinku zobaczycie jak przygotować pyszne i pożywne bacon and egg rolls. Potrzebna jest minimalna ilość składników, narzędzi jeszcze mniej, a człowiek (niekoniecznie rowerzysta) naje sie do syta!
Wczoraj rozbiliśmy namiot pod drzewem. Błąd. Zamiast budzika, o świcie jęczy nam nad głowami kruk. Stęka zawzięcie niczym tenisistka na Australian Open. Czytaj dalej
6:30 – dokładnie o wschodzie słońca, który podziwiamy z namiotu na parkingu pomiędzy Ballina i Lennox Head, zjawia się strażnik miejski (council ranger): Czytaj dalej
Spotkałam kangura na wolności.
Kochany D!
nawet nie wiesz jak się cieszę, że w dniu Twoich 30. urodzin spełnia się Twoje marzenie, by być ‘w drodze’. Niech ta podróż będzie niezwykła! Czytaj dalej