Archiwa tagu: Australia

Umina Beach. Ostatnia rozmowa na skype z rodzicami – gdy ich tylko ujrzałem, spytałem bez namysłu: “dlaczego jesteście tak ciepło ubrani?” To wręcz przerażające, jak szybko można zapomnieć o polskiej zimie i przyzwyczaić się do nowego klimatu. Gorące słońce chlebem powszednim w zaledwie dwa tygodnie. Wcale nie chcę tak szybko się przyzwyczajać! Pragnę się tym cieszyć każdego dnia. Szczególnie, że ostatnie 10 dni ilustruje dosłownie nazwę naszych wiz: Work & Holiday. Czytaj dalej

Poznawanie nowego miejsca na rowerze to najlepszy sposób na poznawanie nowego miejsca. Sprawdźcie sami. Można zobaczyć tak wiele jednego dnia. Tak naprawdę to właśnie jeden dzień przeznaczyliśmy na zaliczenie głównych atrakcji Sydney. Jeden wyjątkowo upalny dzień…  Czytaj dalej

Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne! Oko cieszy bujna roślinność, Sydney jest niesamowicie zielone. Fauna zaskakuje i oczy i uszy: na wolności latają kolorowe papugi, zaskakuje mnie cała masa nowych ptaków, które wydają dziwne dźwięki, np. wielkie czarne ptaszyska, niby kruki, wydają dźwięk: jakby stękał Azjata z zatkanym nosem. Mam nadzieję, przyłapać kiedyś jednego na gorącym uczynku z dyktafonem.  Czytaj dalej

Krzyż Południa

Krzyż Południa

Jest wieczór. Siedzę na tarasie i podziwiam pierwszy pełny księżyc nad oceanem. Patrzę w prawo i widzę nieznany mi gwiazdozbiór – to Krzyż Południa. Zobaczycie go na flagach paru krajów południowej półkuli, w tym Australii.

Mija czwarta doba w Sydney. Aklimatyzujemy się. Pierwszy dzień, zaraz po przylocie, spędziliśmy na plaży. Taki teleport z zimy w ostre słońce kosztuje nas trochę spalonej skóry – trzeba częściej się smarować. Czytaj dalej

Wczoraj, piątek 22 sierpnia 2014. Jednego dnia dowiedzieliśmy się, że przyznano nam wizy ‘Pracuj i zwiedzaj’ w Australii. Ten program jest dostępny dla Polaków od zaledwie trzech tygodni! Tylko 200 miejsc na rok i udało się nam dostać! Ułożył się plan: popracować w Australii aby zaoszczędzić jak najwięcej i z końcem wizy wyruszyć w powolną podróż powrotną do Polski. Australijskie dolary pozwolą nam podróżować dłużej niż złotówki.  Czytaj dalej